Od jakiegoś czasu po głowie chodził mi wybór komina. Na początku zdecydowaliśmy, że będzie systemowy, cena co prawda nieco wyższa ale szkoda nam powierzchni na znacznie większe kominy murowane.
Z racji rekuperacji potrzebujemy jeden komin do kotła CO oraz kształtki wentylacyjne do garażu.
Planujemy mieć głównie ogrzewanie podłogowe, zatem racjonalne jest kupowanie kotła kondensacyjnego. Co ciekawe producenci wyszli "na przeciw" rosnącej grupie klientów tworząc wymyślne "nowoczesne" kominy do kondensatów
np Schiedel avant którego montujemy i mamy problem z głowy ale... kosztuje 2x tyle co podstawowy model:
Do takiego kotła wsadzamy rurę "kwasówkę" i mamy gotowy model do kondensata :)
dzięki czemu rurą wypuszczamy spaliny a przestrzenią pomiędzy rurą komina(tu ceramiczną) a rurą kwasoodporną mamy wlot powietrza "czystego" do pieca.
To samo dotyczy PLEWA/Leier-a
Nasz komin z góry będzie obudowany cegłą klinkierową, najpewniej czarnym Matrixem :
Pozdrawiam :)